poniedziałek, 11 marca 2013

Wyplatanie z rurek papierowych...

poniedziałek, 11 marca 2013
Pogoda do kitu, zimno jak sto diabłów, a wiosny jak nie ma, tak nie ma. Kręcenie rurek papierowych pochłonęło mnie całkowicie :) Każdą wolną chwilę poświęcam kręceniu rurek i wyplataniu "krzywulasów" -koszyków. Wyplatanie, to dla mnie sama przyjemność :) Uspokaja moje ciało i duszę, naprawdę przy tej pracy można się uspokoić. Może za miesiąc szydełkowanie będzie mnie uspokajać. Nie wiem. Teraz kręcę i pletę i czekam na dużą dawkę słońca :)

Koszyk muszę jeszcze pomalować i polakierować...









Te są pomalowane i polakierowane...








Ten zrobiłam sobie do łazienki na różne gadżety osobiste :)





Pojemnik na papier toaletowy...






Koszyk dla Michasi :)







Uwielbiam Hiacynty, ale ich zapach w pomieszczeniu zamkniętym jest zbyt intensywny :)
(krzesło w tle czeka na renowacje :) mam takie trzy!)


U nas 10-tego marca był Dzień Matki, w tle kartki od córek :)


A mój Men pamiętał o Dniu Kobiet :)
Bukiet dla mnie ;)


No i czekoladki na Dzień Matki :)


DECOUPAGE, BIELENIE MEBLI I NIE TYLKO... © 2014